...
Ładowanie strony

Nasza Pani rzuciła się pod pociąg

Wojna zrujnowała nam życie

Obecnie na Ukrainie trwa zbrodnia przeciw ludzkości, niczym nieuzasadniony atak na naszych wschodnich sąsiadów. Rośnie liczba ofiar wojny a wojna zbiera krwawe żniwo…..

Nieustający ostrzał bomb, rakiet, czołgów, samolotów czy statków sieje strach nie do opisania. Bombardowani są cywile, szpitale, przedszkola żłobki domy prywatne a także korytarze humanitarne.

Ludzie często uciekają w tym co maja na sobie i łapią w chwili grozy do torby co mają najcenniejsze……

Przeczytajcie tą autentyczną historię która wydarzyła się w ubiegłym tygodniu:

W ubiegłym tygodniu w pobliżu przejścia granicznego Korczowa. Jedna starsza kobieta narodowości ukraińskiej na torach kolejowych chciała popełnić samobójstwo… Rzuciła się pod nadjeżdżający pociąg aby odejść z tego świata pełnego bólu i cierpienia. W ostatniej chwili została zaciągnieta siłą z torów i wezwano karetkę pogotowia w wyniku jej obrażeń…. W karetce – krzyczała ratownikom – ,,Ja nie chcę żyć, nie mam już dla nikogo, jeśli przeżyły moje koty to ratujcie moje koty, one są dla mnie najważniejsze”. Kobieta w akcie straszliwej desperacji miała przy sobie szmacianą torbę a w niej, to co miała najcenniejsze ze sobą 4 jej koty ! Nie zabrała ze sobą złota, kosztowności, aktów notarialnych czy innych dokumentów. Zabrała ze sobą 4 koty ! One też ledwie uszły z życiem, zabrano je w szmacianej  torbie z torów w ostatniej chwili…. Chciała się zabić razem z nimi ! Nie mogła, odejść z tego świata spokojnie, wiedząc że jej najlepsi przyjaciele gdzieś się będą poniewierać z głodu, umrą na skutek chorób czy zostaną przez kogoś przeganiane, zabite pałą lub w inny drastyczny sposób. Chciała odejść z tego świata razem z nimi, szybką śmiercią bez cierpienia…. taka była jej decyzja i nie mam ją oceniać.  Nie wiemy co było powodem jej desperackiego czynu, czy dowiedziała się właśnie, że zginą jej syn, mąż na wojnie, czy zniszczono doszczętnie jej dom i czy nie będzie miała już dokąd wracać. Koty zostały w torbie przyniesione do pawilonów pomocowych, nakryte kartonem i tam ruszający się karton, dostrzegły dobre dusze ze Schroniska w Tarnobrzegu. Pod kartonem zobaczyły, roztrzęsione ze strachu 4 młode kocie dziewczynki które załatwiały się z przerażenie pod siebie. Zostaliśmy poproszeni o pomoc w zabezpieczeniu kociaków, ponieważ Schronisko w Tarnobrzegu z przejścia granicznego miało przywieźć tylko 5 zwierzaków a przywieźli ostatecznie kilkanaście nadprogramowych. Bez zastanowienia przyjęliśmy je w nocy, tym bardziej poznając ich historię. Kiedy z kontenera zostały przełożone do dużego kenela w naszym szpitaliku z kocykiem i pełną michą… Stały w kącie jak osłupiałe… kompletnie zdrętwiałe , sztywne jakby zamarły. Były totalnie wygłodzone ale z przerażenia nie były w stanie się ruszyć !  Nie były w stanie jeść…. Dopiero kiedy zgasiliśmy światła, jedzenie znikło w nocy. Podczas transportu jechały razem z szczekającymi psami, proszę sobie wyobrazić ile miały stresu przerażenia…. teraz są bezpieczne, najedzone, pod opieką weterynarzy.


Pomagam – wpłacam


Kotki przyjechały w jednym transporcie z przejścia granicznego w samochodzie pełnym psów ! Sami wyobraźcie sobie co one przeżyły !!! Na zdjęciu ten właśnie transport Schroniska Tarnobrzeg.

Teraz apel: Zapewne jest to niemożliwe ale wierzymy w moc internetu…. może ktoś rozpoznaje te kotki ? Może ktoś był akurat na tym przejściu granicznym kiedy była ta przerażająca sytuacja, może ktoś kojarzy tą Panią ? Wie w którym szpitalu przebywa ? Może tego posta czyta osoba pracująca w tym szpitali lub jakieś służby graniczne mają zanotowane dane tej Pani ? Chcemy poinformować tą Panią że ,, jej dobytek i najlepsi przyjaciele” są w dobrych rękach. Żeby była spokojna o ich los . Może się z nami skontaktuje i będzie chciał je odebrać ? W zasadzie nie wiemy , czy mamy szukać im domu czy mają u nas na nią czekać ? Dlatego najlepiej byłoby żeby dała nam ona znać. Na razie czekamy. Kotki to 4 dziewczynki w wieku około 7 miesięcy. Miały świerzb w uszach i jedna okropną biegunkę. Dostała koteczka leki przeciwbiegunkowe i wszystkie zostały odrobaczone, chipowane i uszka wyczyszczone…. wkrótce testy przeciw-chorobom , szczepienia oraz chcemy je wysterylizować. Założyliśmy osobną zbiórkę na ich utrzymanie, leczenie- tej czwórki dziewczynek a jeśli będzie jakaś nadwyżka chcemy przekazać ją za sterylizację bezdomnych kotów i psów w Polsce i na Ukrainie.

Czy ktoś rozpoznaje te kotki ? Dziewczyny bardzo zżyte ze sobą.

Kotki od razu uzyskały u nas niezbędną pomoc weterynaryjną.

Na zdjęciu badanie, czyszczenie uszek, podawanie leków, chipowanie w bezpiecznej torbie weterynaryjnej iniekcyjnej przez lekarza weterynarii.

Wujka Wojtka.

Wujek Wojtek weterynarz odwiedza i sprawdza stan zdrowotny naszych dziewczynek prawie codziennie ale za wizyty leki, badania będziemy musieli zapłacić. Brudne uszka naszych dziewczynek i podane leki.


Pomagam – wpłacam


22.3.2022 update 

Dziś testowaliśmy koty na FIV/Felv.

Wszystkie koty na szczęście negatywne.

Na nieszczęście jeden z kotów pogryzł weterynarza i podrapał dotkliwie naszą koleżankę.

25.3.2022

koty się ośmielają.

Wszystkie zostały zaszczepione.

Obecnie sterylizujemy najwięcej kotów i psów na Podkarpaciu, w samym tylko 2021 było wykonanych na nasz koszt ponad 500 zabiegów.

Stale współpracujemy z gminami w tym zakresie.

Jesteśmy organizacją OPP.

Wszystkie nasze działania są w całości charytatywne i całość zebranych środków trafia w 100 % do najbardziej potrzebujących zwierząt.

Działamy od 2012 roku.

Wszystkie nasze zakupy, wydatki, faktury, akcje, w których bierzemy udział, prezentowane są na profilu FB Fundacja Animals Mielec.

Jeśli ktoś zechce się z nami podzielić 1% na zwierzaki z Ukrainy i inne nasze ratowane będziemy bardzo wdzięczni.

Nasz numer KRS: 0000438628

Obecnie od początku wojny przyjęliśmy 16 zwierząt z Ukrainy ! Wysłaliśmy leków preparatów weterynaryjnych , środków opatrunkowych za blisko 20 000 zł do Ukrainy.

Utworzyliśmy tymczasowy szpitalik dla zwierząt z Ukrainy. Stele go wyposażamy.

Bardzo prosimy o najmniejsze wsparcie nawet najdrobniejsze !

Paczkę z karmą lub żwirkiem dla tych kotków można do nas wysłać na adres :

Fundacja Animals Mielec

Złotniki 121 B

39-300 Mielec.

Za każdą nawet najmniejszą puszeczkę karmy dla nich, bardzo serdecznie dziękujemy, ponieważ przy takiej ilości przyjmowanych zwierzaków z Ukrainy plus nasze Polskie tymczasowe zwierzaki które pochłaniają ogromne nakłady finansowe bez Państwa pomocy nas nie stać.


Pomagam – wpłacam


hindi school girl sexy video kompoz2.com desi blue film xxx.vom indiansexpussy.mobi indian anal xxxjav indiansexwhores.info latest indian porn video nepale sex com bollywood-tube.pro bangali sex in اخ ينك اختة meyzo.pro صور بزاز بلدي
سكس في الماء pornovuku.info نيك عربى عنيف اقوي مواقع السكس العربي pornowap.mobi نيك من اجل المال very sexy nude indiansexmms2.com gujaratixxxvideo sex prank onlyindianpornx.com jangal xnxx افلام سكس ميا خليفه ounoun.com مشاهدة افلام سكس
سكس العنتيل الجديد porn-data.info قصص اللواط والشذوذ auanty wowindiansex.info www.hot sex videos in porn open sexy video hindi freeindianporn.info ww indian sexy video مص زب مصرى iporntv.info يفشخها dream girl movie torrent magnet indianlust.mobi girls breastfeeding
Seraphinite AcceleratorOptimized by Seraphinite Accelerator
Turns on site high speed to be attractive for people and search engines.