Brązowy szczeniaczek ze stada 50 psów
Ten rozbrajający maluch pochodzi ze stada ponad 50 psów, w którym nie znał dotyku człowieka. Na początku był wycofany, nieufny i bardzo ostrożny. Dziś? Codziennie robi ogromne postępy!
To wulkan energii i radości – zabawa zawsze na pierwszym miejscu! Przytulasy? Tak, ale dopiero po porządnej rundzie gonitwy. Ma swój charakterek i świetnie pokazuje, że chce być w centrum uwagi – gdy czuje się pominięty, podnosi przednie łapki i radośnie nimi macha, jakby mówił „hej, ja tu jestem!”.
A jego mina, gdy się nad czymś zastanawia? To znak, że za chwilę wymyśli coś kreatywnego… najczęściej z lekko łobuzerskim finałem 😊
Szukamy dla niego domu pełnego ciepła i cierpliwości – takiego, który pozwoli mu dalej rozkwitać i cieszyć się prawdziwym psim życiem.
Nauka chodzenia na smyczy wciąż jest dla niego trudna – ale robi postępy i z odpowiednim podejściem z pewnością ją opanuje.